Przebieralnia

Przebieralnia czyli blog

Przebieralnia jest czymś w rodzaju bloga. Są to zwykle krótkie formy z Metodą Feldenkraisa na pierwszym lub na dalszym planie. Pisane dość nieregularnie, gdy najdzie mnie wena. Zatem nie czekaj na kolejny odcinek bo kto wie, kiedy i czy w ogóle się pojawi. Zapraszam natomiast, by sięgnąć do tego co już było, bo mimo, że pisane jakiś już czas temu, nadal w kontekście tego co robimy w Metodzie Feldenkraisa jest aktualne. I wielu innych kontekstach też. Bo przecież Metoda splata się z życiem na wielu płaszczyznach. Zapraszam do lektury.

21.05 2021
Powięź i kość - dwa stany skupienia

John Sharkey to badacz niestrudzony i bezkompromisowy, otwarty na nieznane. Bada coś co nam bardzo bliskie. Bada budowę człowieka a w szczególności powięź. Tak modną teraz, brylującą w gabinetach i salach treningowych, tę wszechobecną i słusznie przedostającą się do naszej świadomości i zajmującej miejsce w szufladce naszej wiedzy akademickiej. Przypomnę, że powięź to ta część nas, tkanka łączna, która spaja wszystko. Ale John idzie o krok dalej, on nie tylko mówi że ona spaja ale mówi, że kość to powięź. Tylko w innym stanie skupienia. Tak jak woda może mieć postać lodu, tak powięź postać kości. Wie, że to mocne dźgnięcie w powszechnie panujący wizerunek tego i owego. I będzie bronić swego, będąc jednocześnie otwartym na argumenty, które miały by go przekonać, że jest inaczej.

I myślę o tym sporo gdy np. prowadzę lekcję, w której mostek gra ważną rolę. Mostek to taka kość na środku klatki piersiowej, do której przyczepione są żebra, możesz ją łatwo dotknąć, zbadać palcami, jej długość (jest pokaźna), szerokość. Może wyczujesz jej dwa rowki na górze i na dole, które wskazują na to, że – kto wie? – może składa się z więcej niż jednej części. Mostek – kość , część klatki piersiowej, która często odbierana, postrzegana, odczuwana jako sztywna struktura – no bo co w końcu, przecież to klatka, też zbudowana z kości.

I gdy mówię o miękkim ruchu, o ruchu mostka w różnych kierunkach, ruchu który by zaistnieć musi być wspólnym poruszeniem żeber i kręgosłupa i obojczyków, łopatek i tego co pomiędzy nimi i tego co je spaja czyli właśnie powięzi, to wtedy, to wtedy właśnie myślę o kości jako powięzi i od razu robi się w tym ruchu jakoś miękcej.

Bo w ogóle uważam, że odnalezienie tej miękkości jest szalenie przyjemne i też ważne , bo gdy odkryjemy ją w sobie, odkryjemy, że ruch nie musi być taki sztywny (jak na kości kościste przystało) i wtedy też łatwiej patrzeć nie tak sztywno na rzeczy i zjawiska dookoła. Mi osobiście to bardzo ułatwia życie.

Pamiętam jak Anat na treningu pracowała ze mną i w którymś momencie powiedziała, dotykając mojego mostka: masz wielkie serce, zrób dla niego miejsce. Myślę, że to co robimy w Metodzie Feldenkraisa, w ogóle bardzo sprzyja robieniu więcej miejsca w sobie.

A na co Ty chciałbyś/ chciałabyś zrobić miejsce w sobie?

I czy myślisz, że znalezienie miękkości w sobie, w ruchu może mieć coś tym wspólnego?

Dzięki Ci Johnie Sharkey za to nowe spojrzenie na kości, na to, że jak woda mogą mieć różne stany skupienia. I nawet jeśli ktoś, kiedyś może udowodni, że tak nie jest to i tak ten obraz jest mi bliski ponieważ doświadczam go w ruchu.

17.05.2021
Haiku w ruchu

Podczas zakończonej niedawno konferencji poświęconej Metodzie Feldenkraisa jest rozmowa z Natalie Goldbert autorką książki (pośród wielu tytułów) “Three simple lines”, książki poświęconej Haiku. Autorka porównuje Haiku do Metody Feldenkraisa, gdzie i w jednym i drugim przypadku większość jest zawarta pomiędzy…. linijkami, pomiędzy ruchami. W haiku czytamy 3 proste linijki a otwiera się przed nami cały świat wyobrażeń, skojarzeń, przemyśleń, doznań ….

W Metodzie Feldenkraisa robimy kilka prostych ruchów i otwieramy się na świat doznań z nimi związanych, budzą się w nas nowe siły, umiejętności, zdolności. Między cienkimi linijkami ruchu zawarte jest tyle treści ile tylko jest w stanie unieść nasza wyobraźnia.

13.05.2021
Dwa tytuły, jedna książka

MIA SEGAL pierwsza uczennica Moshe Feldenkraisa opowiadała wczoraj, podczas ostatniego dodatkowego dnia konferencji Feldenkraisowej o swoich dawnych czasach z Moshe Feldenkraisem. Mówiła między innymi o książce “Świadomość poprzez ruch”. To jego najbardziej rozpoznawalna książka, wydana również po polsku przez wydawnictwo Virgo. Mia Segal mówiła o tym, że wspólnie z Moshe Feldenkraisem zastanawiali się nad tytułem tej książki i w końcu stanęło na tym, że będzie nosiła tytuł “Doskonalenie umiejętności”. Dopiero, gdy książka trafiła na rynek amerykański to tam wydawca zmienił tytuł na “Świadomość poprzez ruch”. Zatem mamy książkę o de facto dwóch tytułach, jakże innych i jednocześnie tak trafnie oddających ideę tej metody. Zachęcam by spojrzeć na to co robimy leżąc na podłodze, na tę “rozluźniarską gimnastykę” (jak to określa moja 6 córka) z takiej perspektywy, że to są zajęcia, na których też doskonalimy nasze umiejętności.

Dla mnie przede wszystkim umiejętności UCZENIA SIĘ. Tę podstawową specyficzną dla człowieka umiejętność, która wyprzedza większość innych. Ale dla każdego ta umiejętność może dotyczyć czegoś innego. Jak to jest u Ciebie? Czego uczysz się poprzez lekcje świadomego ruchu?

I czy to uważne poruszanie się, może Ci w tym pomóc?

10.05.2021
Rozmowa z Janką

– ty byś tato lepiej prowadził gimnastykę.

– ale ja prowadzę gimnastykę

– no tak, ale taką gimnastykę rozciągalską

– ?

– no tak bo twoja to taka rozluźnialska, tylko … połóż się i odpocznij.

02.05.2021
Którędy do siebie?

gdy jestesmy na rozdrozu, ktora droge wybierzemy by do siebie powrocic

Którędy…. To jeden z elementów, które składają się na lekcję Feldenkraisa. W jakim kierunku podążyć… z ruchem? Jakie będą konsekwencje takiego wyboru? Ale w Metodzie Feldenkraisa, często inaczej niż w życiu mamy możliwość powrotu i …. wybrania ponownie. I sprawdzenia, który kierunek, intensywność, myśl która towarzyszy ruchowi itd jest dla nas lepszy. Tak, bo choć z jednej strony próbujemy być bezstronnym obserwatorem to z drugiej uczymy się jak dokonać lepszego wyboru. A to wymaga oceny sytuacji. Oceny, którą opieramy na wrażeniu, na doświadczeniu siebie, na poczuciu tego co nam ciało mówi. Jak czytamy jego sygnały? Czy przy kolejnej próbie, kolejnym podejściu do ruchu dokonuję innego wyboru? Ile powtórzeń mi potrzeba bym zaczął dokonywać zmian? Bym się odważył? Droga do siebie nie zawsze jest prosta i łatwa. Bywa kręta i ma wiele rozgałęzień, na których dokonujemy wyborów. W Metodzie możemy bez obawy przed konsekwencjami bawić się różnymi opcjami wyboru. I obserwować konsekwencje. Odkrywamy, że często jest więcej niż jedno rozwiązanie. Dla mnie osobiście ta metoda jest jednym z ważniejszych jeśli nie najważniejszym wątkiem prowadzącym mnie do siebie samego.

21.04.2021
Ruch i słowa

Ruch można porównać do słów. Słowa mają swoją formę podstawową oraz swoje odmiany. I fakt, możemy się komunikować i to nawet całkiem sprawnie używając głównie form podstawowych.

Podobnie w ruchu, możemy poruszać się formami podstawowymi, choć tak jak i język, ruch ma wiele odmian, niuansów, subtelności, trybów rozkazujących, warunkowych, form pytających. Tego co poruszone między wierszami – ukryte między ruchami. Możemy mówić zdaniami prostymi, lub wielokrotnie złożonymi. Miednica też może poruszać się (lub nie) tylko w jednym kierunku ale też może poruszać się we wszystkich kierunkach. (Wiele osób po lekcjach stwierdza „nie wiedziałam/em, że moja miednica może być tak swobodna i poruszać się w tak wielu kierunkach”). Gdy do zdania zaprosimy inne formy niż rzeczowniki i podstawowe formy czasownika to tak jakbyśmy do ruchu miednicą zaprosili mostek, kręgosłup, czubek głowy, barki…

Złożoność języka ciała nie zna granic, bo gdy może się wydawać, że ruch już jest dokonany to mały gest dłoni czy grymas na twarzy może zmienić wszystko.

Na zajęciach Metody Feldenkraisa odkrywamy podstawowe formy, nazywamy je, uświadamiamy sobie. Ale potem idziemy dalej. By móc wyrażać się pełniej wychodzimy poza kurs podstawowy, wkraczamy w formy coraz bardziej złożone. I tak, jak można dążyć do doskonalenia języka, wyrażać się tak, że przyjemnie jest słuchać nawet dla samego piękna brzmienia i bogactwa, tak samo możemy rozwijać ruch, jego piękno, jego siłę, subtelność i bogactwo.

Moshe Feldenkrais często mówił o estetyce ruchu o wykraczaniu poza to co staje się tylko możliwe potem łatwe i rozwijaniu ruchu dalej, szukając takiego, który jest estetycznie satysfakcjonujący.

19.02.2021
Uwaga roboty drogowe

zmiana wewnetrznej organizacji ruchu

„Po lekcji, gdy wsiadłem do samochodu musiałem ustawić lusterko wyżej. Siedziałem zupełnie inaczej, wyżej, wygodniej i dotychczasowe ustawienie mi nie pasowało. Teraz mam je ustawione na tej nowej wysokości i już nie siadam tak jak poprzednio, tylko prościej, a jednocześnie wygodniej”.

Tak usłyszałem na drugiej sesji Integracji Funcjonalnej (indywidualne lekcje Metody Feldenkraisa) od pacjenta/ucznia, który pojawił się u mnie w gabinecie.

Mówię Wam, Metoda Feldenkraisa to są konkretne roboty drogowe, niby takie nic, delikatne ruchy tu i tam, a mimo to konkretna zmiana organizacji ruchu jest nieunikniona. Zmienia się postawa, ustawienie szkieletu, napięcie mięśni nasze postrzeganie siebie, zmienia się ruch. Przebiega nowymi ścieżkami, tak jakby na miejsce starej drogi ułożyć nową, szybszą, gdzie ruch toczy się bez zakłóceń. Czasem ważne rzeczy dzieją się już na pierwszej sesji, czasem trzeba dłużej, cierpliwie przecierać szlaki przez lata nawyków.

Zatem zapraszam do brygady, każdy może przebudować swoje drogi, zmienić organizację ruchu na lepsze, na swoim własnym podwórku.

20.01.2021
Jak to były drzewiej

Na przestrzeni dziejów, jak sięgnąć wgłąb historii ludzkości wiedzę zdobywaliśmy empirycznie. 99,99% naszej wiedzy było zdobywane poprzez doświadczenie. Dopiero w ostatnich paruset latach ten rodzaj zdobywania wiedzy został wyparty poprzez wiedzę akademicką. Która w oczywisty sposób pchnęła rozwój na nowe przyspieszone tory. W między czasie trochę zapomnieliśmy i przestaliśmy doceniać ten empiryczny sposób zdobywania wiedzy oparty w dużej mierze na postrzeganiu poprzez zmysły, poprzez ciało. Dla mnie Metoda Feldenkraisa jest procesem, w którym przywracamy do życia, zaufanie do siebie oparte na doświadczaniu. Jest to powrót do tego by ufać ponownie swojemu doświadczeniu jako źródłu zdobywania wiedzy. Do tego by uczyć się sprawniej. Dzięki temu zyskujemy bezcenne narzędzie do poprawy jakości życia.

Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit. Maecenas nisl augue, imperdiet non faucibus a, cursus sit amet libero. Nunc quis mauris nec enim laoreet scelerisque quis eget libero. Aenean egestas tristique nulla, eu pellentesque mi tincidunt at. Nunc sollicitudin tellus a orci convallis, ut rhoncus tortor pellentesque. Maecenas non lectus lobortis, malesuada nunc vitae, pretium dolor. Sed id erat purus.